„Ja zrobię z marcepanów słońce, Ty deszcz”

Fot. Alszka
Fani Jamala na pewno zapoznali się z nową płytą wieki temu.  Ja natomiast jako jego niezbyt fanka, jakoś przegapiłam premierę i pewnie długo jeszcze nie zapoznałabym się z nią gdyby nie zbliżający się koncert świetlików, na który nie mogłabym się wybrać, gdyby nie to że pójdę na Jamala. Chociaż to też nie do końca tak. Mogłabym iść, ale sama. A samej to żadna frajda. No ale jak idę na koncert to wypadałoby znać więcej numerów niż DEFTO :) także odpaliłam Spotify i zaczęłam słuchać. I słucham już drugi tydzień. Albo trzeci. Płyta jest rewelacyjna, po prostu piękna.

Od tekstów, przez muzykę, wokal, wszystko mi się zgrywa. Wiadomo, jak zawsze znajdą się numery, które nie do końca mi odpowiadają, ale nie na tyle, żeby je przełączyć. Ale są też utwory, których mogłabym słuchać bez końca. Między innymi „Marcepany”, „Nieboskit”, „Peron” i najbardziej odpowiadający moim ostatnim nastrojom „Pocałuj mnie w miłość”. Są numery, gdzie muzyka niekoniecznie, ale tekst… rewelacja. W końcu jak to mówią it’s all about the lyrics. Sprawdza się to przy „Powiedz mi”. Nie lubię klimatów reggae ani około reggae. Chociaż ostatnio i tak jestem mniej uprzedzona niż byłam. Naprawdę się starzeję :) Zaczęły przeszkadzać mi brudne gary w zlewie, a przestało reggae. Napisałam o moich ogólnych wrażeniach na temat płyty.  W sumie dosyć ogólnie wyszło, ale żaden ze mnie krytyk ani znawca tematu, dlatego przejdę do eventu, dzięki któremu zapoznałam się z płytą, z którą na bank długo się jeszcze nie rozstanę.

Koncert odbył się 22.03 czyli wczoraj i na świeżo mogę powiedzieć, że był to jeden z najlepszych koncertów na jakich byłam. Ale od początku. Od kiedy usłyszałam płytę nie mogłam doczekać się koncertu. Jak na złość w piątek zarobiłam od lekarza antybiotyki i mój udział w koncercie stanął pod znakiem zapytania. W końcu doszłam do wniosku, że nie wiem kiedy kolejna okazja na taką imprezę się pojawi, to trzeba iść, a poza tym i tak miałam już tikecik :)

Event rozpoczął zespół o dźwięcznej nazwie Mama Selita. Chciałam wyjść z domu tak, żeby trafić na na gwóźdź wieczoru, ale jak to z moimi planami bywa trafiłam na suport, który chciałam ominąć. Generalnie chłopaki grali dobrze, ale teksty ich „piosenek” były prawie tak samo żenujące jak ich wokalista. Przyznać jednak muszę, że jeden numer mieli naprawdę dobry. Nazywa się „Na pół” i polecam przesłuchać, bo to prawdziwa perełka. Nie wiem, czy zespół był tak zły, czy to po prostu ja byłam chora, ale ucieszyłam się, kiedy się w końcu zmyli ze sceny.

Z niecierpliwością czekałam, aż Jamal się rozstawi i w końcu doczekałam się. Zaczęli od „Marcepanów”, a jak pisałam wyżej jest to jeden z moich ulubionych utworów i bałam się trochę, że na żywo się zawiodę. Ale okazało się, że brzmiał tak samo rewelacyjnie jak na płycie. Potem poszło „Defto” i kilka numerów z innych płyt. Nie wiem dokładnie, która z jakiej, ale okazało się że znam więcej utworów Jamala niż „Defto” :) Chłopaki grali ponad godzinę, a dla mnie minęło jak 5 minut i jak powiedzieli, że to już koniec, to nie mogłam uwierzyć, że to już. Jak ktoś z was będzie miał okazję wybrać się na ich koncert to zdecydowanie polecam i jakby dzisiaj ktoś powiedział mi, że grają jeszcze raz, to poszłabym mimo że wstałam dzisiaj o 5:45 :) Cieszę się, że odkryłam fajny zespół i że od razu mogłam zweryfikować ich na żywo. Dają czadu, mają dobry kontakt z publiką i są naprawdę zajebiści. Wybawiłam się i nastroiłam pozytywnie na kilka kolejnych dni. Teraz pozostaje mi tylko czekać na Świetliki w następną sobotę.

A.

6 komentarzy:

  1. jedną z lepszych ostatnimi czasy przesłuchanych przeze mnie płyt trzeba było posłuchać na żywo.. okazało się, że warto było!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nigdy nie byłam fanką Jamala, ale przypadkowo usłyszałam jedną z jego nowych kawałków w radio i jak się okazało czyja to była piosenka to się bardzo zdziwiłam! Musze przyznać, że bardzo się rozwinął:) Szkoda, że nie miałam okazji widzieć koncertu :(
      J. :)

      Usuń
    2. trzeba było przyjechać do mnie :D

      Usuń
  2. Jamal teraz jest w trasie, może nadarzy się okazja, żeby go zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Poznania niestety nie dojedzie z tego co się orientuję :(
      J.

      Usuń
    2. to przeprowadź się do olsztyna :P

      Usuń