Makeup Revolution wdarło się na nasz rynek niespodziewanie, ale i z hukiem - i bardzo dobrze! Moja miłość do tej marki zaczęła się od paletek cieni - które za tę cenę są na prawdę rewelacyjne - nie mogę im w zasadzie nic zarzucić. Poszukiwałam idealnego rozświetlacza i zaryzykowałam kupno przez internet i trafiłam w dziesiątkę!
Wiem, że nie do każdej karnacji pasuje złoty rozświetlacz, ja na początku celowałam w brzoskwinie, ale nie wyhaczyłam żadnego, który spełniałby moje oczekiwania, więc zupełnie przypadkowo przy zbiorowym zamówieniu z MintiShop w paczce znalazł się i on wypiekany, cudownie iskrzący, całkowicie złoty Vivid Baked Highlighter.
Opakowanie jest całkowicie zwyczajne, nic wielkiego - jednym jego plusem w zasadzie jest wytrzymałość. Mam go od paru miesięcy i raz w tygodniu podróżuje razem ze mną - opakowanie jak i produkt są w stanie idealnym. Za cenę niecałych 20 zł nie oczekiwałabym niczego wielkiego. Z resztą nie liczy się opakowanie, a jego zawartość - na którą zdecydowanie trzeba zwrócić uwagę.
Przez to, że produkt jest wypiekany jest bardzo wydajny, po kilku miesiącach codziennego stosowania nadal widać wzór jaki znajduje się na powierzchni. Jest to jeden z tych produktów, które starczą nam "na całe życie" :)
Rozświetlacz daje piękny glow na twarzy, dając nam zdrowy i wypoczęty wygląd :)
Chociażbym bardzo chciała nie jestem w stanie całkowicie na zdjęciach uchwycić jak pięknie się skrzy, starałam się skierować go do źródła światła, ale wiadomo wyszło jak zawsze :P
Rozświetlacz daje piękny glow na twarzy, dając nam zdrowy i wypoczęty wygląd :)
Chociażbym bardzo chciała nie jestem w stanie całkowicie na zdjęciach uchwycić jak pięknie się skrzy, starałam się skierować go do źródła światła, ale wiadomo wyszło jak zawsze :P
Nie używałam jeszcze nigdy rozświetlaczy, jednak jeśli kiedykolwiek będę planować to już wiem po co sięgnę pierwsze :D
OdpowiedzUsuńDługo też nie wiedziałam po co właściwie używać czegoś takiego,a teraz się z nim nie rozstaję :)
UsuńDostępny jest w trzech kolorach, więc dobierzesz z pewnością taki, który będzie Ci odpowiadał ;)
Powiem Ci, że ten rozświetlacz znajduje się na mojej liście must have na ten rok i już nie mogę się doczekać, aż go kupię :)
OdpowiedzUsuńNo to koniecznie sprawdzaj dostępność towaru w MintiShop, bo jak już jest to rozchodzi się w mgnieniu oka, a rzadko w ogóle można go dostać ;P
UsuńRaczej wolę zakupy w stacjonarnych sklepach, jeśli chodzi o kosmetyki :D
Usuńbaaaaaaaardzo ciekawy kolor
OdpowiedzUsuńNaprawdę potrzebuję świetnego rozświetlacza :)
OdpowiedzUsuńja używam perełek z oriflame, u mnie się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńkurcze właśnie nie lubię formy perełek , zawsze mi wypadają i kruszą się i w ogóle :P
Usuńcudowny!!! ♡
OdpowiedzUsuńo tak, zdecydowanie! :)
UsuńNo ja niestety nie mogłabym sobie na taki z drobinkami złota pozwolić, bo mam tłustą cerę :/ ale na kimś bardzo mi się podobają, bo bardzo ładnie rozświetlają i sprawiają, że cera jest promienna :) w takim razie gratuluje udanego i sprawdzonego zakupu :)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka :)
Daria
Moja Droga ja suchej cery tez nie mam, i mam problem ze świeceniem, ale przez to wcale twarz nie świeci ( w tym złym sensie) się bardziej :)
UsuńNigdy nie miałam styczności z tym kosmetykiem.
OdpowiedzUsuńPolecam się zapoznać, kosztuje zaledwie paręnaście złotych :)
Usuńz MR akurat tego produktu nie testowałam
OdpowiedzUsuń___________________________________
wybierz najlepszą fashion stylizację
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
A co innego polecasz zatem ?:)
UsuńCzęsto na blogach widuję tą markę i na pewno gdy tylko spotkam ją w sklepie to coś wypróbuję bo tyyle tu pozytywów ! :) Kochana chciałabym Cię prosić o pomoc - klik w jeden z linków w moim ostatnim poście , będę Ci za to baardzo wdzięczna :* http://kasjaa.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNiestety stacjonarnie w Polsce niestety nie dostaniesz, ale w drogeriach internetowych jest tego mnóstwo :)
UsuńPoklikane!:)
Ostatnio poluje na ich róże - pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńAkurat różu nie mam, ale słyszałam , że są genialne :)
UsuńZachowam sobie gdzieś tę twoją recenzję, bo produkt wydaje się być naprawdę dobrej jakości! Dobry rozświetlacz to coś, czego szukam już od dawien dawna. Z tą marką spotykam się po raz pierwszy - może to początek mojej miłości? :)
OdpowiedzUsuńJa się zakochałam:) Mam i paletki cieni, i sypkie cienie i kilka innych pierdółek - jedyne czego nie polecam to pogrubiający tusz do rzęs - fajna szczota, ale formuła totalnie do bani i jeszcze tyle jej na szczoteczce zostaje, że mogłabym się tym miesiąc malować :P
Usuńproduktu nie miałam, ale niska cena i dobra jakoś mnie kuszą;-)
OdpowiedzUsuńDobra jakość, niska cena i przede wszystkim super wydajność!!:)
Usuńpięknie wygląda:) mam bardzo podobny cień do oczu z Art Deco, który jest moim ulubieńcem jeśli chodzi o rozświeltenie wewnętrzego kącika oka:)
OdpowiedzUsuńaaa bardzo często używam go do wewnętrznego kącika :) Trzyma się lepiej niż cienie w zasadzie :)
UsuńW ostatnim czasie odnoszę wrażenie, że jestem jedyną dziewczyną na tej planecie, która nie używa rozświetlacza... ani różu. :/
OdpowiedzUsuńRóżu też długo nie używałam, a rozświetlacza zaczęłam parę miesięcy temu - wszystko można nadrobić ;) heheheh
UsuńChociaż im mniej kosmetyków na twarzy tym lepiej :)
świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńi trzyma się na twarzy cały dzień :)
UsuńTo właśnie produkt na, który poluję bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńPolowanie to dobre określenie - produkt rozchodzi się w drogeriach internetowych w zastraszającym tempie:P
UsuńBardzo ładne zdjęcia i wygląd bloga :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: sezonnamode.blogspot.com
Wspaniały! *.* Jak tylko wykończę mój rozświetlający róż z FM, z pewnością po niego sięgnę! Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńw parze z tym różem to była by ale dyskoteka:D
UsuńPięknyyyyy <3 Ja kupiłam sobie jakiś czas temu paletę z thebalm i tam mam rozświetlacz marry lou, jestem bardzo zadowolona z niego:)
OdpowiedzUsuńahhhhh no marry lou to coś cudownego - miałam przyjemność pomacać sobie go :)
Usuńpooooooooookaż na sobie:)
OdpowiedzUsuńa ja wgl nie używam rozświetlaczy i rózy jakoś nie moge sie przekonać do tych kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńW zasadzie u mnie to takie etapy na zmianę, albo używam, albo nie:) hehehe
UsuńSzukam rozświetlacza, bo mój obecny totalnie się skończył, projekt denko zrobiony maksymalnie :) pokaż proszę jak wygląda na buzi :) ściskam
OdpowiedzUsuńPokaże jak tylko wyzdrowieje i będę miała siłę i makijaż na twarzy:D
UsuńŚwietna rekomendacja, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://creativetouchbyann.blogspot.com/