Dziś polecę Wam artystę zupełnie innego niż dotychczas - nie będą to brzmienia gitarowe, nie będzie to elektronika, ani muzyka melancholijna. Będzie to artysta, którego ja już kojarzę od 10 lat, a dopiero przy okazji ostatniego krążka zapoznałam się z nim bliżej - i nie żałuję tego absolutnie!
W zasadzie rap to gatunek muzyczny, który jak dla mnie mógłby nie istnieć (no dobra może troszeczkę przesadzam;P) - na polskiej scenie cenię sobie Fisz Emade i O.S.T.R. - reszta totalnie mnie nie porusza - ani muzyką, ani tekstami. Tak jak nie wyobrażam sobie życia bez muzyki tak bez rapu bym się jakoś obeszła. Może dlatego też, że nie wiele słucham tego gatunku i niewiele wykonawców tej muzyki znam - może przyjdzie taki czas w moim życiu, że tę lukę nadrobię. Jak to mówią nigdy nie mów nigdy!:)
Właśnie i do tej mojej złotej dwójki doszedł i trzeci genialny Pan o dźwięcznym pseudonimie Spinache.
Nie dość, że jest raperem to jest producentem i kompozytorem - czyli jak to się zwykło mawiać full wypas.
Jego ostatniej płyty słuchałam setki razy i w zasadzie mogę powiedzieć, że nie ma żadnego słabego punktu - wierzcie mi, że jeśli nie jesteście fanami tego gatunku muzycznego nie bójcie się zapoznać z jego najnowszym solowym projektem. Są to zupełnie inne beat'y, teksty, zupełnie inne tempo - muzyka nas po prostu niesie! Poza tym single są zaopatrzone w piękne klipy, które też są wykonane w zupełnie innej estetyce niż tej, do której zostaliśmy przyzwyczajeni np. przez Peję.
Koniec tych ochów i achów - trzeba oddać pałeczkę muzyce, która przemawia sama za siebie:)
Rany, nie będę sobą, jeśli nie powiem, że hip-hop to nie jest gatunek muzyczny. Gatunkiem muzycznym jest rap, a hip-hop to kultura, do której zaliczamy rap jako gatunek. :c Spinache pokazał zupełnie inną odsłonę siebie, ale mnie trochę po tym zawiódł. Zabłysnął, trochę pobłyskał i zgasł.
OdpowiedzUsuńDzięki - nie wiedziałam;).
UsuńJak przeczytałam Twój komentarz to doszło do mnie, że przecież to wiedziałam!:) a napisałam bezmyślnie - dzięki już robię poprawki:)
UsuńUlżyło mi :P
UsuńKiedyś się naprawdę mocno jarałam spinache'm ale potem jakoś zupełnie o nim zapomniałam, dzięki za przypomnienie:)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś tylko lubiłam, a teraz się jaram:D
UsuńArtysta ten jest całkiem fajny! :D
OdpowiedzUsuńOwszem i jaki przyjemny dla oka !:)
Usuńniby wszystko fajnie, ale jakoś jego głos mi do końca nie odpowiada, przekazuje tekst jakby czytał go z kartki bez większych emocji:D może dlatego tak go odbieram, bo ostry ustawił poprzeczkę naprawdę bardzo wysoko:)
OdpowiedzUsuńaaaaaa mnie to właśnie urzekło:D heheheh
Usuńnie znałam tego artysty, ale chyba mi nie odpowiada :P. nie przepadam za polskim hip hopem :P
OdpowiedzUsuńNie słucham polskich piosenek :)
OdpowiedzUsuńdzięki za przypomnienie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam kochana ♥
Ola z Fashiondoll.pl
Uwielbiam sobie przypominać po jakimś czasie o starych " miłościach" - smakują później jeszcze lepiej :)
UsuńNie znam tego artysty, ale może czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPolecam przesłuchać cały krążek!:)
Usuń