Makeup Revolution Pure Pigments

Makeup Revolution uwielbiam - po raz pierwszy miałam do czynienia z ich paletami cieni, z których tej pory jestem bardzo zadowolona. Później w moich rękach znalazło się złotko, które bez dwóch zdań zasługuje na złoty medal. Dziś przedstawię Wam sypkie pigmenty tej marki, które nie tylko skusiły mnie cudownymi odcieniami, ale przede wszystkim ceną.

Czym różnią się sypkie pigmenty od prasowanych cieni? Nie podam Wam fachowej odpowiedzi, bo jej nie znam, ale chętnie podzielę się spostrzeżeniami. Przede wszystkim pigmenty są dużo bardziej intensywne, trwałe oraz ekonomiczne. Poza tym można je aplikować na sucho oraz na mokro.

Na Pure Pigments zdecydowałam się przede wszystkim przez cenę - a taki słoiczek, który starczy do końca życia kosztował 5zł! Zatem długo się nie zastanawiając kupiłam kilka sztuk (w innym przypadku nie byłabym sobą :P)

Muszę przyznać, że miałam pewne obawy wobec aplikacji. Bałam się, ze pół łazienki będzie w pigmentach, nie wspominając już o samej twarzy. Ku mojemu zdziwieniu, byłam w błędzie. Jeśli nie macie problemu z nanoszeniem klasycznych cieni na powieki, z pigmentami również nie będziecie miały problemu. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że Pure Pigments ładniej się blendują, niż prasowańce:)

Zatem jak się zabrać do makijażu tymi cudeńkami? Ja wysypuję bardzo mała ilość produktu na wieczko, zanurzam odpowiedni pędzel i otrzepuję. Będziecie zdziwione jak małą ilością można wiele zdziałać:)
Nie aplikowałam ich na mokro, ponieważ przy nakładaniu na sucho pigmentacja jest bardzo intensywna, więc nie widzę potrzeby dodatkowo ich "podbijać". :)

Pigmentami od Makeup Revolution można stworzyć piękny, wieczorowy smoky eyes, który utrzymuje się na powiekach wiele godzin, bez zbierania się w zagięciach oraz bez osypywania (w moim przypadku nawet bez bazy!)!!

Poniżej prezentuje Wam jak się moja cudowna trójka przedstawia. Starałam się uchwycić jak dokładnie wyglądają, jednak nie do końca mi to wyszło. Ich barwy są wielowymiarowe, kiedy się przyjrzymy widzimy jak skrzą się drobinki, w bardzo różnych kolorach.